Portal Whistleblower opublikował tysiące tajnych dokumentów ujawniających nadużycia, korupcję, i przestępstwa popełniane przez korporacje, i polityków najpotężniejszych państw, lecz nikt nie został poddany odpowiedzialności.
Damian Allende ma tego dość. Tworzy WikiJustice - portal, w którym każdy może osądzić osobistości uważające się za stojące ponad prawem.
Wkrótce dochodzi do linczu kłamliwych polityków, szefów plądrujących korporacji, oraz skorumpowanych policjantów.
Jednak nie wszystko jest takie jakim się, z pozoru, wydaje. Damian odkrywa, że ktoś wykorzystuje WikiJustice aby wprowadzić w życie krwawy plan...
INSPIRACJA:
Przyjaciel zapytał: Co by Jack London uczynił ze swoim thrillerem - Biuro Zabójstw - gdyby żył w XXI wieku?
Zaskoczyło mnie to pytanie. Jack London napisał thriller? Okazało się, że Biuro Zabójstw jest nieukończoną powieścią. London nie potrafił znaleźć logicznego rozwiązania dla myśli przewodniej: Tępienie osobników szkodliwych społecznie.
Pytanie przyjaciela dręczyło mnie ponad rok, kiedy to wydarzenia same podpowiedziały rozwiązanie. W dobie WikiLeaks i Crowdsourcing (współpracy niezliczonych umysłów łączących się ponad dzielące granice), jasnym się stało, że London wpadł w pułapkę obarczając jedną tylko osobę odpowiedzialnością za osąd, i wykonanie wyroku na społecznych szkodnikach, tym samym czyniąc Ivana Dragomiloffa potworem nie różniącym się od jego ofiar.
Tak zrodziła się WikiJustice, w której społeczeństwo decyduje o winie i karze...